Kamerzysta na wesele. Czy warto mieć film z wesela?

To pytanie zadaje sobie wiele Par planujących swoje przyjęcie. Rozsądek podpowiada, że jest to duży koszt, który, jakby nie patrzeć, należy do tych „dodatkowych”, a nie „obowiązkowych”. Serce jednak nie daje spokoju i kusi szepcząc do ucha „to jedyna taka okazja w życiu”.

Czy warto inwestować w film weselny?

Profesjonalnie zmontowane i przygotowane filmy z wesela cieszą oko nie tylko Nowożeńców, ale również gości weselnych. Miło wrócić wspomnieniami do dnia przyjęcia i przeżyć to jeszcze raz za pośrednictwem ekranu monitora lub telewizora.

Kamera jest w stanie uchwycić dużo więcej niż aparat fotograficzny. Spadający kawałek tortu na suknię Panny Młodej, dynamicznie tańczącą do hitów z lat 60. babcia o lasce czy pierwszy małżeński pocałunek. Wiadomo, że zdjęcia są piękną pamiątka i dobry fotograf potrafi uchwycić wiele pięknych momentów. Film weselny jest jednak swojego rodzaju uzupełnieniem, na który można się zdecydować lub nie.

Kamerzysta na weselu nie jest tanią sprawą

Cena filmu ze ślubu i wesela potrafi zszokować. Kwoty często przekraczają 5 tysięcy złotych. Można jednak znaleźć taniej. Wszystko zależy od tego, co kamerzysta oferuje. Jak długi będzie film, czy dodatkowo otrzymamy też tzw. trailer, czyli kilkuminutową zapowiedź, czego możemy się spodziewać w filmie? Widełki cen potrafią się wahać do kilkuset złotych do nawet 10 tysięcy.

Pamiętajmy, że stworzenie filmu z wesela jest czasochłonnym zadaniem. Trzeba nagrać materiał, zmontować go, poprawić graficznie i dopasować muzykę. Jest to kilkanaście, jak i nie kilkadziesiąt godzin pracy kamerzysty. Stąd wysokie koszta, z jakimi musimy się liczyć, decydując się na tę kosztowną przyjemność.

Dodatkowe koszta po stronie Pary Młodej generuje również paliwo i nocleg dla kamerzysty w domu weselnym, pensjonacie, zamku czy innym miejscu, w którym odbywa się nasze wesele.

Film z wesela – czy obejrzymy go więcej niż raz?

Najczęściej powtarzanym argumentem przeciw inwestowaniu w kamerzystę ślubnego jest „obejrzymy ten film raz, może dwa i wyląduje gdzieś na płycie w głębi szuflady”. Może tak być, ale nie musi. Rzeczywiście, Pary Młode przez pierwsze miesiące po ślubie oglądają namiętnie film ze ślubu na okrągło. Z czasem liczba obejrzeń maleje, ale jest to pamiątka, tak samo jak w przypadku zdjęć, do której zawsze można wrócić. Kluczowe jest tu słowo PAMIĄTKA. Wiele ważnych chwil zostaje w naszych głowach na zawsze. Ale z wiekiem pamięta się coraz mniej, więc obejrzenie weselnego filmu po 50 latach małżeństwo jest czymś nie do opisania. Jest bezcenne, mimo, że CENA paradoksalnie wcale nie jest niska.

To, czy zdecydujecie się zainwestować w kamerzystę ślubnego i film weselny, zależy jedynie wyłącznie od Was, od Waszych potrzeb i przede wszystkim… od Waszego ślubnego budżetu. Nie jest to tania przyjemność, ale jeśli tylko środki finansowe Wam na to pozwalają, warto ją rozważyć.